Rok studencki zaczyna się każdego października, ale już od wakacji trwa wzmożony ruch na rynku wynajmu nieruchomości, który tworzą studenci poszukujący możliwości zamieszkania w miejscach zdobywania wiedzy. Nie wszyscy mają tyle szczęścia aby studiować na uczelni, która jest zlokalizowana blisko własnego miejsca zamieszkania. Co wtedy?
Potrzeba zamieszkania blisko uczelni to nie tylko kwestia samego noclegu, trzeba wziąć pod uwagę również warunki bytowe. Oczywiście styl życia i oczekiwania co do warunków zamieszkania są indywidualną preferencją każdego z nas, jednak mamy kilka możliwości, które z pewnością warto rozważyć podejmując ostateczną decyzję.
Akademiki dla studentów
To chyba najbardziej kojarząca się z życiem studenckim forma zamieszkania. Z reguły jest ona tańsza od innych opcji, jednak ma swoje minusy. W akademikach często panuje atmosfera ciągłej imprezy a ciężko się w takich warunkach uczyć, nie mówiąc już o przygotowaniach do sesji. Jeżeli zależy nam na spokoju i prywatności, zdecydujmy się lepiej na inna formę zamieszkania podczas studiów.
Stancje
Jeżeli chcemy ograniczać koszty zakwaterowania, pomyślmy o zamieszkaniu na stancji, czyli wynajęciu pokoju w mieszkaniu czy domu, w którym przeważnie żyje również właściciel. Wówczas jesteśmy zmuszeni do dzielenia przestrzeni życiowej z innymi ludźmi, ale ta forma dosyć często się sprawdza i jest chwalona przez korzystających z niej.
Wynajem mieszkań dla studentów
Jeżeli chcemy tego uniknąć i zapewnić sobie całkowitą prywatność, możemy wynająć całe mieszkanie. To niemal idealne rozwiązanie gdy chcemy skupić się wyłącznie na nauce. Niestety należy ono z zasady do bardziej obciążających nasz budżet. Możemy się jednak postarać zredukować te koszty. Wynajmijmy zatem mieszkanie w kilka osób, a przestrzeń życiową oraz inne wydatki podzielmy pomiędzy wszystkie osoby.
Jeżeli jednak pokusimy się o wynajęcie mieszkania w pojedynkę, musimy liczyć się z faktem, iż zapłata za jego wynajem, niejednokrotnie przewyższy nawet ratę kredytu na zakup mieszkania. Może dlatego zaczyna pojawiać się trend gdzie to młodzi studenci kupują swojego własne M - przecież studiować będziemy przez kilka lat, a niejednokrotnie po zakończeniu nauki podejmujemy pracę w miejscowości, w której żyliśmy przez okres nauki.
Jak widać opcji jest dużo i wszystko jest uzależnione od osobistych preferencji oraz zasobności portfela. Zbadajmy dobrze nasze możliwości oraz dostępne rozwiązania i rynek nieruchomości. Nie zapominajmy również o uczelnianych stypendiach przeznaczanych na dofinansowanie zamieszkania, może mieć to wpływ na nasz wybór.